Czy Apollo Currency (APL) to scam?

Apollo Curreny to bardzo interesująca kryptowaluta, bowiem jej założeniem jest system „wszystko w jednym”. APL ma docelowo zastąpić inne kryptowaluty i zdominować rynek – to się oczywiście nie zdarzy, ale – czy Apollo naprawdę może określać się mianem „all-in-one cryptocurrency”?

Projekt jest oczywiście w pełni zdecentralizowany. Protokół Olympus zapewnia pełną anonimowość transakcji – rzecz jasna ucieszy to fanów Monero, bo APL stanowi ciekawą i zarazem bezpieczną alternatywę. Zespół Apollo uważa, że całkowita anonimowość stanowi podstawę i tylko Ty powinieneś mieć kontrolę nad swoimi funduszami.

Team zatrudnia sporą ilość światowej klasy programistów, badaczy i marketingowców. APL zdążyło już zbudować ogromną społeczność, a na kanale YouTube publikowane są nawet codzienne vlogi z najważniejszymi informacjami na temat bieżących postępów. Apollo ma się docelowo stać najbardziej zaawansowaną technologicznie kryptowalutą na rynku. 

Projekt oferuje mieszanie monet, maskowanie IP, szyfrowanie transakcji, wiadomości, aliasy i prywatną księgę. Jest to oczywiście POS, a więc użytkownicy regularnie otrzymują wynagrodzenie za przechowywanie APL w portfelu. To jednak nie koniec zalet Apollo. 

Świetnym rozwiązaniem jest w 100% zdecentralizowana i zapewniająca anonimowość giełda, dzięki której użytkownicy mogą kupować, sprzedawać i handlować bez najmniejszych obaw. Giełda jest oczywiście wyposażona w maskowanie IP. Do tego dochodzi zdecentralizowany market, pozwalający wymieniać, kupować i sprzedawać różnego rodzaju dobra – jak to działa? Nie mam pojęcia, ale zespół opisuje swój sklep również jako niemożliwy do namierzenia. Do tego dochodzi szybkość – pod tym względem Apollo góruje nad najszybszymi kryptowalutami na rynku! 

Przejdźmy do opinii i obaw związanych z projektem. Społeczność nie ma wątpliwości, co do tego, czym Apollo jest. Ci, którzy nie hodlują, piszą nieprzychylne recenzje i uparcie twierdzą, że ta kryptowaluta to scam. Jak jest naprawdę?

Głównymi zarzutami, które mogłyby rodzić wątpliwości są: nie do końca pozytywna reputacja jednego z wyżej postawionych członków zespołu Apollo, a także „pump and dump”, o który obwinia się ekipę projektu. 

Jeżeli chodzi o pierwszą rzecz, to sprawa została już dawno wyjaśniona. Niemniej, rzadziej trafia się na owe wyjaśnienie niż na wątpliwości, które rozchodzą się w internecie. Niektórzy owe wyjaśnienie przyjęli do wiadomości, jednakże wciąż doszukują się podstępu – w każdym działaniu – i nieścisłości w projekcie.

Drugi zarzut również został skutecznie odparty, jednakże – trzeba przyznać – notowania Apollo czasami rosną w górę pięciokrotnie, by za chwilę znów szybować w dół. Dzieje się tak z kilku powodów i nie jest to intencja zespołu. Ludzie interesują się projektem, gromadzą APL, natrafiają na złe opinie, a potem wyprzedają. Ludzie zauważają wzrosty i po wzbogaceniu się wyprzedają, by zgarnąć profit lub zainwestować po korekcie. Trzecim powodem jest wspomniana korekta – naturalna kolej rzeczy. Jako ostatni powód wahań cenowych uważam czas od powstania kryptowaluty. Projekt jest stosunkowo młody – cena długo utrzymywała się na poziomie 15 sat. za sztukę, więc prawdopodobnie kilku dużych inwestorów posiada duże ilości Apollo – w tym przypadku nietrudno o manipulację cenową. Z biegiem czasu monety powinny rozdzielić się pomiędzy większą ilość użytkowników i notowania się ustabilizują.

Podsumowując, czy Apollo Currency to scam? Nie wydaje mi się. Zwróćcie uwagę, że zespół pracuje bardzo intensywnie, wprowadza kolejne usprawnienia, nawiązuje mnóstwo umów partnerskich, a ludzie z nim związani to biznesmeni – nie zaryzykują reputacji tylko po to, by uciec z Waszymi pieniędzmi. Nikt nie jest idealny i należy to zrozumieć. Póki co nie ma podstaw ani przesłanek, by określać Apollo mianem scamu. Ba! Zespół działa nawet prężniej niż większość teamów na rynku.

Rzecz jasna – to moja prywatna opinia na temat Apollo. Nie doradzam inwestycji. Ja obecną sytuację i zmieszanie uważam za świetną okazję do tego, by wejść i to robię. Inwestowanie w kryptowaluty zawsze jest ryzykiem, ale wg mnie – projekt „wszystko w jednym”, za którym stoi technologia, świetny marketing, a do tego prywatność/anonimowość… co mogłoby pójść nie tak?

Nie inwestuję, by stać się bogatym. Inwestuję w idee, produkt i technologię, która mnie zachwyca. Czy Apollo Currency mnie zachwyca? Z pewnością na kilku polach ma sporą przewagę nad konkurencją, trudno się nie ekscytować