Cena Bitcoina w 2021 roku spadnie poniżej 5000$. Tak brzmi nagłówek jednej z najgorętszych dyskusji na popularnym subreddicie. Link otrzymaliśmy kilka dni temu. Jeden z naszych czytelników prosił o rzetelną opinię na ten temat. Cała sytuacja wydawała nam się absurdalna, aczkolwiek zainteresowanie wspomnianą dyskusją odnośnie notowań BTC było na tyle duże, że postanowiliśmy przygotować osobny wpis, który wyjaśniłby nasz punkt widzenia.

Otóż, tego rodzaju spekulacje pojawiają się za każdym razem, kiedy na rynku „coś” się dzieje. W tym wypadku nie mówimy o rynku kryptowalut, ale o sytuacji na świecie. Znaleźliśmy się w bardzo niepewnych czasach, dlatego spekulacje pojawiają się aktualnie zdecydowanie częściej. Te niepewne czasy sprawiają, że tak naprawdę niełatwo jest przewidzieć konsekwencje – zarówno epidemii koronawirusa, jak i obostrzeń związanych z gospodarką. Zdaniem wielu, notowania Bitcoina mogą ucierpieć – tak, jak i pozostałe aktywa.

Czy cena Bitcoina spadnie poniżej 5000$? Jest to wizja równie pesymistyczna, co mało prawdopodobna. Owszem, pandemia wywołuje pewne wahania i wątpliwości, aczkolwiek znaczna część inwestorów ucieka w rynki, które w dużej mierze pozostają niezależne od większości aktywów stockowych. Posłużymy się prostym przykładem.

Złoto, a więc jedna z najbezpieczniejszych opcji, jeśli chodzi o inwestycje w niepewnych czasach. Złoto samo w sobie stanowi wartość, której na dłuższą metę nie zaniżają wahania rynkowe. Dlaczego? Ponieważ złoto jest surowcem, którego nie da się wedle uznania wytworzyć. Ta swoista unikatowość sprawia, że złoto jest odporne na praktycznie każdy kryzys.

Sytuacja obrazuje się bardzo podobnie, jeżeli chodzi o Bitcoina. Owszem, możemy zaobserwować potężne wahania na rynku kryptowalut, jednakże BTC to przecież wirtualne złoto – zawsze powróci on do swoich właściwych notowań, bo o wartości Bitcoina decyduje przede wszystkim skończona ilość takich monet w obiegu.

Na koniec, przejdźmy do podsumowania – dlaczego cena Bitcoina w 2021 roku nie spadnie poniżej 5000$ za sztukę? Ponieważ wciąż będziemy tkwić w tej niepewnej sytuacji. To właśnie Bitcoin (i złoto) będzie jedną z najbezpieczniejszych form inwestycji długoterminowych. Możemy być pewni, że BTC przetrwa kryzys, a więc duża część inwestorów zacznie myśleć o nim, jak o inwestycji na miarę kryzysu koronawirusowego. W najgorszym wypadku odnotujemy drobne straty, ale długofalowo możemy być prawie pewni, że Bitcoin da sobie radę.

Nie sądzimy, by niepewność na pozostałych rynkach sprawiła, że będziemy świadkami odwrotnej sytuacji – na tyle, że notowania Bitcoina spadną poniżej 5000$. Zbyt wielu inwestorów postrzega go jako bezpieczną formę inwestycji na rok 2021 – z technicznego punktu widzenia Bitcoin nie może upaść, a konkretna i mocno ograniczona ilość monet w obiegu sprawia, że BTC ma tę samą moc, co złoto.

Co więcej, w kryzysie gospodarczym dostrzegamy pewną szansę dla rynku kryptowalut – w czasach, kiedy każda inna inwestycja wydaje się bardziej ryzykowna niż blockchain, mamy nadzieję na atopcję kryptowalut na skalę masową. Jak będzie? Czas pokaże!