TRON (TRX) – co to za kryptowaluta? Dlaczego zagraża Ethereum (ETH)?
TRON (TRX) to bardzo interesujący, aczkolwiek „uśpiony” projekt. Początkowy hype na TRON (TRX) zdecydowanie osłabł, jednakże postanowiliśmy pokusić się o tę recenzję nie bez powodu. Chodzi przede wszystkim o problemy, z jakimi boryka się aktualnie Ethereum (ETH) – może to być idealna okazja dla TRON (TRX), by na stałe wskoczyć do czołówki rankingu Coinmarketcap.
TRON (TRX) – co to za kryptowaluta? Dlaczego zagraża Ethereum (ETH)?

Wróćmy jednak to zarysu projektu. TRON (TRX) to zdecentralizowana platforma, która działa w pełni w oparciu o technologię blockchain. Jej podstawowym założeniem jest stworzenie darmowego i całkowicie zdecentralizowanego Internetu 3.0 – Internetu dostępnego dla wszystkich. To główne założenie powinno być dla większości wystarczającym powodem, by zainteresować się tym, co oferuje TRON (TRX). Jest to pomysł ambitny i rewolucyjny. Sama koncepcja darmowego Internetu jest absolutnym strzałem w dziesiątkę.
Internet 3.0 ma zapewniać dostęp do różnego rodzaju treści rozrywkowych. TRON ma przede wszystkim połączyć twórców z odbiorcami bez udziału pośredników – jest to możliwe przy użyciu technologii blockchain, a także ekosystemu, zapewniającego prywatność i odpornego na kontrolę z zewnątrz. Taka sieć oferowałaby dostęp do filmów, muzyki, gier i wszelkiego rodzaju treści kojarzonych z branżą rozrywkową. Sam token TRX ma być środkiem wymiany wartości honorowanym w obrębie usług w sieci TRON.
Jak widzicie, mamy do czynienia z projektem innowacyjnym, jak i solidnym. Przejdźmy jednak do sedna. TRON zapewnia wysoką skalowalność i decentralizację. TRX korzysta z konsensusu Delegated Proof of Stake, co oznacza, że tokenów TRX nie można kopać, a transakcje nie są potwierdzane przez górników. Tokeny są dodawane do nowych bloków poprzez delegatów, czyli inwestorów, których moc głosu zależna jest od posiadanych tokenów TRX.
Wysoka skalowalność, o której wspomnieliśmy sprawia, że TRON rozwiązuje problemy, z jakimi boryka się aktualnie Ethereum. Zwróćcie uwagę, że popularność DeFi okazała się czymś, na co Ethereum nie było przygotowane. Sieć się zapycha. Nie jest ona w stanie udźwignąć tak dużej ilości transakcji. TRON (TRX) pod tym kątem wypada o niebo lepiej. Czy zatem DeFi są zwiastunem kryptowalutowych roszad? Niewykluczone.
DeFi z pewnością obnażają niedoskonałości sieci Ethereum. I tutaj pojawia się prawdziwa okazja dla TRON (TRX) do tego, by zdominować rynek. Czy jednak inwestorzy postawią na TRON (TRX)? A może zwrócą oczy w kierunku innych projektów? Co o tym sądzicie? Piszcie w komentarzach!